Z powodu pandemii wspaniali Kolędnicy tego roku nie zawitają w nasze progi i pozostały wspomnienia
Kolędnicy
Cieszymy się z narodzenia Pana
Niesiemy Wam dobrą nowinę
Że w Betlejem na sianeczku
Widzieliśmy Bożą Dziecinę.
Na skrzydłach Anioła fruną życzenia świąteczne
By Wam malutki Jezus błogosławił serdecznie
Niech serca napełni pokojem i miłością
Obdarzy zdrowiem i Bożą radością
Pierwsza gwiazdka niech rozświetli nocy mrok
I przyniesie szczęśliwy Nowy Rok
Bogaty w dobre zdrowie i powodzenie
Przyniesie planów życiowych spełnienie
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO
Pamiętam Pasterki z dzieciństwa mojego
Gdy spieszyłam do Kościoła powitać Jezusa małego
Idąc przez zaśnieżone pola z twarzą rumianą od mrozu srogiego
Cieszyłam się z Bożego Narodzenia-Święta tak bardzo rodzinnego
Daleka droga mnie nie zniechęcała
Bo tam na Mnie czekała Dziecina mała
Serce radośnie biło gdy Świętą Rodzinę w Szopce zobaczyło.
I nadal tak jak wtedy radośnie bije me serce
Gdy kolędą i modlitwą wielbię Boże Dziecię na Pasterce
W tym czasie pandemii,
gdy wszyscy strwożeni -
- twarze zasłaniamy,
odstępy trzymamy -
bez spotkań z rodziną,
smutnie Święta płyną.
Szalona zima rozgniewana
Nad Siemiechowem śnieżycę rozpętała
Kłębiaste ciężkie śniegowe chmury
Srogi wiatr goni jak szalony.
Śniegiem rzuca w wszystkie strony
Zawiewa pola drogi i domy
Ogromniaste się tworzą zaspy śniegowe
Tworząc artystyczne rzeźby lodowe.
Noc mroźna grudniowa
Skrzą się gwiazdy na niebie
A tu przez pola, lasy i drogi
Spieszy Mikołaj w nasze progi
Na plecach dźwiga ciężki wór
Przystaje ,co chwila- odpoczywa
Bo w worku schował wszystko zło
Co z ziemi pozabierał….
Za siedmioma białymi górami ,za siedmioma białymi lasami
Na wzgórzu sięgając ku niebu jest Pałac cały ze śniegu.
A w tym Pałacu mieszka dama Królową śniegu nazywana
Ubiera się w srebrzyste suknie lodowe i piękne bielutkie futra śniegowe
Ma buty obszyte ciepłym kożuszkiem żeby nie marzły jej nóżki.
Ta dama choć pięknej urody miewa przeróżne humory
Czasami jest wesoła jak ptaszek, śpiewa , radośnie się śmieje
A gdy jest wtedy w takim dobrym humorze
To wtedy na ziemi piękna zima jest na dworze
Puszysty śnieżek delikatnie prószy, nie marzną nam uszy
Można się rzucać śnieżkami ,ulepić śniegowe bałwanki
Wybrać się z kolegami na narty, łyżwy i sanki
Piękny jest świat w bieli i wszyscy są weseli
Dziś w Dożynki w Siemiechowie
Matka Boża Siemiechowska łzy z wzruszenia wylewała
A te swoje łzy w żyzny deszcz zamieniała
Bo nasza siemiechowska ziemia
Deszczu bardzo potrzebuje
I nasza kochana Mateczka naszą troskę czuje
Więc i za ten deszcz i opiekę nad nami
Dziękujemy Matce Bożej kwiatami i tymi słowami
Maryjo śliczna Gromniczna Pani
Matko Boga i nas rolników
Przed twoim tronem schylamy swe czoła
Spiesząc by Tobie podziękować.
Za Kościół nasz i piękną wioskę
Za tegoroczny zebrany plon
Za pola usłane w kwiaty i zioła
Które niesiemy przed twój tron .
Plony siemiechowskiej ziemi
W tym koszu zebrane
Racz w darze ofiarnym
Przyjąć dobry Panie
Prosimy niechaj nigdy nie zabraknie pożywienia
Dla nas ludzi i każdego stworzenia
Niech nasze dary lasu, ogrodu i pola
Od nieszczęść dobry Bóg zachowa
A nam doda do pracy siły
Byśmy zdrowi zawsze byli
Wieniec Dożynkowy symbol Bożej chwały
Przynieśli siemiechowscy rolnicy wspaniali
Wierni Bogu i ziemi ojczystej która wszystkich żywi
Na Eucharystii za Chleb Pana Boga wielbili .
Wieniec dożynkowy racz przyjąć Panie Boże
Za to że zostałeś z nami pod postacią Chleba
Błogosławisz wszystkich z wysokiego nieba
Dając nam łaski które nam potrzeba
W kruszynie Chleba Panie jesteś
Ukryty wielki dobry nasz Pan
Przychodzisz do nas już przez wieki
By ofiarować siebie nam.
My dziś do Ciebie z chlebem przychodzimy
By Ci podziękować za miłość Twą
Racz łaskawie spojrzeć na rolników ręce
I pobłogosławić ich codzienny trud.
Lato się kończy jesień nadchodzi
I w moim sercu nostalgia się rodzi
Za ciepłym latem co się chowało
Wśród łanów zbóż ,maków ,bławatów
Tak dobrze było usiąść z latem na miedzy
I tak naprawdę nigdzie się nie spieszyć
Patrzeć jak letni wietrzyk pieści zboża łany
Pochwycić w dłonie promyk słońca rozgrzany
Wrzesień z żalem żegna lato
Smuci się –czasami płacze deszczem
Prosi lato by jeszcze zostało
I słonecznie nadal panowało.
Ale lato tak mu odpowiada
Zostać z tobą mnie nie wypada
Bo oto nadchodzi jesień kalendarzowa
Do swego panowania gotowa.
Na skraju lasu rośnie jarzębina
Jej czerwone korale wiatr do ziemi zgina
Mienią się w słońcu gdy wiatr ucicha
Nawet nocą ich czar nie znika.
Pod jarzębiną młode dziewczę siada
Smutnym głosem tak powiada
Tyś taka piękna szczęśliwa jarzębina
A ja taka biedna, samotna dziewczyna.
Niechaj do nas przyjdzie ciepłe lato
I zapachnie poziomkami bogato
Zaświeci jasnym słonkiem na niebie
To przyjaźnie uśmiechniemy się do siebie
Znikną sąsiedzkie kłótnie i spory
Będziemy mieli dobre humory
Przy ognisku będzie biesiada
Więc wszystkim życzę ciepłego lata
Drobnym kroczkiem miedzą powoli idzie lato
Ogląda łany zbóż, przygląda się bławatom
Podziwia polne maki i zapomniane kąkole
I małe polne bratki kwitnące w zbożu na dole.
I nagle chce odpocząć nad małym potoczkiem
Gdzie niezapominajki mrugają modrym oczkiem
Szuka suchego miejsca, ale wszędzie mokra trawa
I tak sobie myśli – wyszła głupia sprawa.
Z rękami złożonymi do modlitwy
Z oczami zwróconymi w stronę nieba
Pod gruszą klęczy młoda dziewczyna
O pięknej urodzie-na imię Jej Karolina.
Podbiega do niej gromadka dzieci
Z uśmiechem serdecznym wita ich Karolina
Zaprasza do wspólnej modlitwy „Zdrowaś Maryja”
I tak lekcja o Panu Bogu się zaczyna .
Napełniona darem mądrości Ducha Świętego
Opowiada o Panu Bogu i miłości Jego
Zesłanie Ducha Świętego-Zielone Świątki
To święto szczególnie bliskie sercu rolnika
Który swą ufność w Bogu pokłada
I potrzebna mu Ducha Świętego pomoc i rada.
Po to Pan Bóg zesłał nam Ducha Pocieszyciela
Byśmy się w trudnościach nie załamali
Jedni drugich na duchu podnosili
Serdeczni wobec wszystkich byli
Rozważając STACJE DROGI KRZYŻOWEJ
Szlakiem MĘCZEŃSTWA Błogosławionej Karoliny
Nad Wał-Rudzkim lasem Duch Święty się unosi
Rozdaje swe dary każdemu kto z wiarą prosi
O DAR MIŁOŚCI przez serce Karoliny
O DAR POBOŻNOŚCI przez wiarę Karoliny
O DAR MODLITWY przez usta Karoliny
O DAR ROZUMU przez rozsądek Karoliny
O DAR PRACOWITOŚCI przez ręce Karoliny
Nadchodzi wiosna już ją czuć
W powietrzu ,w lesie ,w ogrodzie
Promyki słońca cieplej nas grzeją
W sercach napawając nadzieją.
Każdy chce w sercu poczuć wiosnę
By nasze życie było radosne
Niechby pachniało zapachem kwiatów
I rozbrzmiewało śpiewem ptaków.
To okazja wspaniała by złożyć serdeczne życzenia
Tym co z własnej woli pomagają innym w niedoli
Bo powódź, pożar , wypadek to zawsze ludzki dramat
A strażacy niosą pomoc z serca a nie że tak wypada
Już wiele lat minęło od tej chwili
Gdy morowi mężczyźni straż w Siemiechowie założyli
I chociaż ciężkie czasy wtedy były
Oni ochotnie innym służyli .
Umarłeś Jezu na drzewie Krzyża
Za wszystkie grzechy świata
Złożono w Grobie Twe Święte Ciało
Które tak wiele wycierpiało.
Dla słabych, by ich wzmacniać
Dla grzeszników, by ich nawrócić
Dla oziębłych by im wieczność przypomnieć
Dla dobrych, by ich uszlachetniać
Dla świątobliwych, by ich bardziej uświęcić
M.K.
Najcenniejsze prezenty od kochanej Babci
To jest jej ciepły uśmiech i spracowane ręce
Dobre jej serduszko co mnie bardzo kocha
I Jej ciągła troska żebym była zdrowa.
Lubię też prezenty co dla mnie zrobiła
To włóczkowa czapeczka, para ciepłych kapci
Kolorowy szaliczek ,mięciutka poduszeczka
Pierwsza przytulanka i malutka laleczka.
A są też bardzo cenne bo jej własne ręce
Dla mnie je zrobiły i przyniosły w prezencie.
Cieszę się bardzo kiedy mnie odwiedza
Słodkościami mnie rozpieszcza
Bawi się ze mną, bajki opowiada
Bo to Babcia właśnie jest prezentem sama.
Babcia to – dotyk ciepłej dłoni
Babcia to tęcza po wiosennej burzy
Babcia to dobra wróżka która szczęście wróży
Babcia to ciepłe kolana
Babcia to dobry humor od rana
Babcia to lekarstwo na codzienne bóle
Babcia to ktoś co kocha mnie czule
Babcia to promyczek słońca
Mogę tak wymieniać bez końca
Bo Babcia to wszystko co piękne i wspaniałe
I co wnuki pamiętają przez życie całe
Babciu, Dziadku coś Wam dam
Jedno serce tylko mam
A w tym sercu same róże
Żyjcie sto lat albo dłużej
Róże pachną chociaż zima
Serce bije dziś radośnie
Bo mam Babcię i Dziadziusia
A ja to szczęśliwa Wnusia.
Na wyjątkowe Święta Bożego Narodzenia Redakcji Nowinek
I Pracownikom G.O.K w Gromniku przesyłam najlepsze życzenia
Zrodzony na sianie w półmroku stajenki
Śpi w ramionach Marii Jezus malusieńki
Gromadzą się wokół przyjazne stworzenia
Bardzo szczęśliwe z Bożego Narodzenia
Niech ta Boża Dziecina zrodzona w Stajence
Pokój Wam przyniesie i szczęścia jak najwięcej
Niech Was wszyscy szacunkiem darzą i szczerze kochają
A wszystkie marzenia i plany zawsze się spełniają
Nadchodzący Nowy Rok niech będzie bez trosk
I przyniesie spokojny pełen dobroci los .
Z wyrazami szacunku M.K
Na skrzydłach Anioła fruną życzenia świąteczne
By Wam malutki Jezus błogosławił serdecznie
Niech serca napełni pokojem i miłością
Obdarzy zdrowiem i Bożą radością
Spieszymy do Bożej Dzieciny ,by uczcić Jej urodziny
Cieszą się starzy i młodzi ,że się Zbawiciel narodził
On świat od grzechu wybawi ,a co zepsute naprawi
Gdy On nam serca przemieni ,wszyscy będziemy zbawieni.
Przyjmij ,Jezu w stajni zrodzony ,hołdy i niskie pokłony
Za to żeś do nas się zbliżył i swoje bóstwo uniżył.
Jezuniu mój w żłóbeczku złożony na sianeczku
Twe dzieci zgromadzone witają Cię w serdecznie
Składają swoje serca Boskiemu Dzieciąteczku
O przyjmij Je w darze Jezu Chryste –niechaj będą święte , czyste.
Zielona choinko z dziecięcych lat
Twój widok przed oczami do dzisiaj mam
Stałaś w pokoju ślicznie przystrojona
Pachniałaś lasem cudnie dookoła.
Przez cały adwent wieczorami
Cicho –cichuteńko pójdźmy do stajenki
Aby nie obudzić Najświętszej Panienki
I Jej kochanego Synka malutkiego
Dla zbawienia świata dziś nam zrodzonego.
Cichutko uklęknijmy ,otwórzmy swe serce
Trwajmy na modlitwie –nie róbmy nic więcej
A gdy Dziecię Boże otworzy swe oczy
Uśmiechnie się miło kiedy nas zobaczy .
My Mu pokłon oddamy i radośnie zawołamy
Witaj Jezu ukochany tak przez nas czekany
Zamieszkaj w naszym domu wraz z twoją Rodziną
Świętym Józefem i Mamusią Maryją.
Zrodzony na sianie w półmroku stajenki
Śpi w ramionach Marii Jezus malusieńki
Gromadzą się wokół przyjazne stworzenia
Bardzo szczęśliwe z Bożego Narodzenia
Lulajże Jezuniu snem cichym szczęśliwym
Obdarz nas miłością i szczęściem prawdziwym
Piękna jest radość w Święta
Ciepłe są myśli o bliskich
Niech pokój miłość i szczęście
Otoczy was wszystkich
A Nowy Rok spełni wszystkie plany i marzenia
Które z Jezusem zawsze doczekają się spełnienia.
W gęstwinie drzew w głuszy leśnej
Samotna mogiła skryła się przed światem
Na niej brzozowy Krzyż pochylił się do ziemi
Jakby chciał zawstydzony schować się na wieki.
Przed laty młodzieniec młody
Walcząc dzielnie w obronie Polski
Od wroga kulę dostał w serce
I w tej mogile pochowano Go naprędce.
Moją małą Ojczyzną jest Siemiechów
Piękne okolice i widoki wspaniałe
Tutaj każdy czuje się gospodarzem
I kolebką do spełnienia marzeń
Popatrz na niebo nad Siemiechowem
w dzień takie piękne, błękitne
A nocą złociste od gwiazd
Poszukaj drogę mleczną i księżyca blask
Spójrz dookoła na pola ,lasy
Na pracę codzienną rolnika
Na uśmiech dzieci i młodzieży
A wtedy na pewno uwierzysz
że warto tu żyć "
Każdy Krzyż przypomina nam Boga
I że tylko z Nim właściwa jest droga
Bo w Krzyżu jest nasze zbawienie
Nadzieja, miłość i przebaczenie.
Piękny świąteczny dzień
W Kościele trwa Msza Święta
Pod Kościołem gromadka ludzi
Mój niepokój budzi.
Śmieją się głośno żartują
Jakby byli na wycieczce
A tam na Ołtarzu Najświętsza Ofiara
Gdzież podziała się ich wiara?
Ktoś pali pod Krzyżem papierosa
Pod Krzyżem przez który został zbawiony
Mój Boże jakżeś teraz zasmucony
Czujesz się ponownie zdradzony.
Pan Bóg się was pyta
Czy Mnie jeszcze miłujecie?
Co Mu odpowiecie?
Nie wiecie……..
Wchodzi do Kościoła młodzieniec modnie ubrany
Przykuca, niedbale się żegna jakby odganiał komary
Staje w przedsionku,opiera się o ścianę
I tak stoi jak posąg z marmuru wykonany.
A Ty Boże patrzysz, uśmiechasz się do niego
I cieszysz się Panie ---DLACZEGO?
Nasz przedszkolak mały
To chłopiec wspaniały
Co ma ładne śmiejące oczy
I uśmiech bardzo uroczy
Na co dzień ubrany w spodnie dżinsowe
Oraz w swetry kolorowe
Od święta w białą koszulę
I elegancki garniturek
Włos gładki lub na jeżyka
Nic złego go nie spotyka
Ma zawsze niewinną minkę
Kiedy uszczypnie dziewczynkę
Uśmiechnięta buzia, roześmiane oczy
A na głowie super spleciony warkoczyk
Pełen gumek, spineczek, kokardeczek
W uszkach małe złote kolczyki
Na szyi ozdobne koraliki
Modne na rzepy buciki
W groszki i falbanki sukieneczka
Kolorowa fantastyczna bluzeczka
Na paluszkach pierścioneczki
A na rękach noszone laleczki
Zwinne tańczące nóżki
Zadowolona na buzi minka
Oto przedszkolna dziewczynka
Echo głośno po świecie niesie
Że gdy przychodzi miesiąc wrzesień
Dzieci z ochotą do przedszkola wędrują
I wielką radość w serduszkach czują
I dumnie kroczy mały uczeń
Po dużej drodze i po dróżkach
Aby w przedszkolu w Siemiechowie
Mądrzejsza była jego główka
A przedszkole wita ich z radością
Zaprasza każdego z dużą miłością
I życzy każdemu radosnej nauki i zabawy
Zapewniając że każdy dzień w przedszkolu będzie wspaniały
My przedszkolacy z Siemiechowa
Kochamy cały piękny świat
I aby o nim dużo wiedzieć
Chętnie w przedszkolu uczymy się
Małą Ojczyznę szanujemy
Tu jest szczęśliwy rodzinny dom
Dumni jesteśmy że tu żyjemy
Gdzie także super przedszkole jest
Ref
Przedszkole w Siemiechowie
To nasz wspaniały drugi dom
Pełen miłości i wesoły
Gdzie wszyscy szczęśliwi są
Zabawa, praca i nauka
To nasz dzieciństwa życiowy cel
Radośnie razem jest przebywać
Nasze przedszkole kochamy Cię
Kaplica na Dybkówce w Siemiechowie wybudowana została podczas pierwszej wojny światowej w 1917 roku . Patronką Kapliczki jest Matka Boża Wniebowzięta
W uroczym zakątku Siemiechowa
Jest zabytkowa stuletnia Kaplica Opatrzności
Wniebowzięcia Matki Bożej
W tej to Kaplicy kiedyś przed laty modlili się żołnierze
By z zawieruchy wojennej powrócić do domu
Mając szczęście niektórym się to udało
Inni tu zginęli i na tej ziemi ich pochowano
Spoczywają w Panu z dala od ziemi ojczystej
A nad ich mogiłami siemiechowskie niebo przejrzyste
Śpiew ptaków ,szum drzew i ciche westchnienie
Nad ludzkim losem i przeznaczeniem.
Kaplica do dziś służy do kultu Bożego
Odprawiane są tutaj Msze Święte
Śpiew ludu Bożego z ptasimi trelami echo po lesie niesie
wiosną ,jesienią i w lecie.
Obraz żołnierza modlącego się z głową opartą na kolanach Pana
Świadczy że w opatrzność Bożą żołnierze wierzyli
Prosząc o ocalenie pod Ojcowski płaszcz się kryli.
Wszyscy którzy się tu zbierają w niedzielę
Wychowani w Ojców naszych wierze
Niech mają szacunek dla tej ziemi
I dla samego Boga w Najświętszej Ofierze
Panie Boże przyjmij świeży bochen chleba
Pobłogosław nas tu wszystkich z wysokiego nieba
Ty nam dałeś zdrowie i siły aby zebrać zboże
My ci za to dziękujemy – chwała dobry Boże.
Niech ten chleb owoc pracy rolnika
Zapachnie w każdym polskim domu
By pomimo klęsk żywiołowych
Nie zabrakło Go nikomu.
Ucz nas Boże dzielić się chlebem
Z wszystkimi co będą w potrzebie
Wszystkich o Panie od głodu zachowaj
Pod ojcowski płaszcz nas schowaj
CHLEBA daj Panie
Rolnikom na całym świecie
Krajom dotkniętym głodem od lat
Rodzinom i sierotom
Zdrowym i chorym
Daj i nam abyśmy mogli dzielić się nim z innymi.
Och jak pachnie tu w kościele
Dziś świeżutkim chlebem
Matka Boża Gromniczna
Uśmiecha się w niebie
I swój ciepły uśmiech
Śle dziś rolnikowi
Za ten chleb dorodny
I wieniec dożynkowy.
Matko Boża Patronko nasza
Ośmielamy Cię prosić
Byś u Syna ubłagała
O co w pokorze rolnik prosi.
Prosi by te Siemiechowskie pola
Dały plon obfity
By nie zaznał nigdy głodu
Ten lud pracowity.
Dzisiaj swój wzrok kierujemy w stronę nieba
W majowy odpust parafialny na Wniebowstąpienie
Tam gdzie do Swego Ojca wstąpił Jezus Chrystus
By razem z Nim razem nad światem królować.
Jezus Chrystus wstąpił do nieba, aby przygotować mieszkanie
Tym którzy wiarę i nadzieję w Bogu pokładają
Wielbiąc tu na ziemi Najświętszy Sakrament
Wszystko co ważne Jemu powierzają.
Rano wstaje Mama jeszcze drzemie słońce
A mnie budzą dwa słoneczka, wesołe, gorące
W oczach Mamy te słoneczka palą się od rana
Przez dzień cały bez ustanku spoglądają na nas.
Gdy wieczorem słońce zajdzie uśnie las i rzeka
Jeszcze nad mą śpiącą główką lśnią te dwa słoneczka
Kto ma najlepsze serce na świecie
Pomyślcie chwilkę- na pewno wiecie
Jej serce mieści morze miłości
Nie ma w nim miejsca na żadne złości
Od rana do nocy ciężko pracuje
Pierze i sprząta no i gotuje
I jeszcze wiele innych czynności
A wszystko robi z wielkiej miłości
Troszczy się o mnie gdy jestem chora
Karci gdy jestem do złego skora
Bym była szczęśliwa chce tego szczerze
A że tak będzie w to mocno wierzę
Choćbyś przeszedł świat dokoła
Znalazł uśmiech szczęścia rzadki
Nikt zastąpić ci nie zdoła ukochanej Twojej Matki
Nikt tak dobrze nie zrozumie
Nie ukoi tak w rozterce
Nikt Cię lepiej nie uleczy
Jak matczyne ciepłe ręce
A więc póki Matka żyje
Póki słodko z Tobą gwarzy
Niech Twe serce dla Niej bije
I miłością niech Ją darzy.
Dzisiaj jak co dzień rano zerwałaś się do pracy
Wstajesz wcześnie tak rano o świcie niby ptacy
Poczekaj takaś zajęta, odłóż na chwilę robotę
Bo to dziś wielkie święto, czyś zapomniała o tym?
Popatrz my Twoje dzieci biegniemy dziś do Ciebie
Aby Ci złożyć życzenia bo bardzo kochamy Ciebie
Pogłaszcz nas szorstką ręką nas wszystkich całą gromadkę
Kochamy Cię Mateczko-choć mówimy o tym rzadko
Małym serduszkiem życzymy Ci Mamo
Uśmiechów, szczęścia najwięcej
A za Twą miłość i dobroć samą
Te kwiaty przyjmij w podzięce.
Mama to skarb największy na świecie
Większego skarbu już nie znajdziecie
Jest zawsze przy mnie, wszystko zrozumie
I kołysankę śpiewać też umie.
Kochana Mamo tak Cię szanuję
Za Twoją dobroć bardzo dziękuję
W dniu Twego święta kłaniam się nisko
Przytulę mocno, chcę być tak blisko.
Gdy jestem chory zawsze jest przy mnie
Pomaga uczyć się zawsze pilnie
Mamusiu droga jesteś wspaniała
Więc najważniejsza w życiu jest Mama.
Niesie Kasia maki, irysy i bratki
Dla swojej mamusi bo dziś święto Matki
A gdyby Mamusia jeszcze czegoś chciała
Toby jeszcze Kasia buzi Mamie dała
A więc przyjm Mamusiu i buziaka i kwiatki
Od swojej córeczki na dzień Święta Matki
Jutro wstanę rano, wyjdę na dwór z sieni
Nazbieram dla Mamy słonecznych promieni.
Ze wszystkich promieni bukiecik uwiję
A potem się rzucę Mamusi na szyję
A jeśli się deszczyk od rana rozkapie
Deszczowych kropelek przez okno nałapie
Deszczowych perełek nazbieram bez liku
I zrobię dla Mamy korale z deszczyku.
Moja Mama to skarb cenny, bo mnie wychowała
Przy łóżeczku dniem i nocą nade mną czuwała
Moja Mama to głos dzwonu, głos z kościelnej wieży
Uczy mnie polskiej mowy, uczy mnie pacierzy
Moja Mama tak jak żołnierz, gdy na polu bitwy
Rano, wieczór dnia każdego, klęka do modlitwy
Moja Mama to deszcz żyzny, w czas długiej posuchy
Kto nie kocha swojej Mamy , jest martwy i głuchy.
Dzisiaj Dzień Mamy kochanej Mamy
I wszystkich Mam na świecie
Niosę dla Mamy z ogródka kwiaty
Co swoim Mamom niesiecie?
Kwiatka nie macie ?
Zarzućcie Mamie na szyję ciepłe ręce
Mówiąc do ucha – Mamusiu posłuchaj
Chcę Cię uściskać nic więcej
Panie Boże ja Twoja pokorna służebnica
Pragnę się nawrócić do Ciebie
Toteż pokornie chylę swe czoło
By przyjąć na głowę Popiół –szczerze pokutować.
Jestem jak proch co wiatr unosi
Twojej niegodna miłości Panie
Lecz ufam w Twoje miłosierdzie Panie
I przyjmiesz me serce skruszone i me pokutowanie.
Dzień Kobiet obchodzony jest od wielu lat
Zawsze dla Kobiet był prezent i kwiat
Dawniej tylko biało czerwony kwiatek
I elastyczne pończochy na dodatek
Serdecznie się do Kobiet zwracano
Kobiecą dłoń z szacunkiem całowano
I chociaż nie miała czasem co włożyć do garnka
Była z Niej wzorowa żona, matka, kochanka.
Wielki dar Panu Bogu zawdzięczamy
Że Gromniczą Matkę Bożą za Patronkę mamy
Która wraz z Synem Jezusem nam błogosławi
Pociesza w smutkach i czuwa nad nami.
Cześć i uwielbienie z serca Jej oddajemy
Dziękujmy za łaski co śle nam nieba
Z pokorą zginamy kolana i schylamy czoła
Każdy z nas ma o co prosić i za co dziękować .
Kochany Dziadku
Radość w sercach dzisiaj mamy
Bo Twoje Święto wraz z Tobą przeżywamy
Z wdzięcznością do Ciebie się zwracamy
Bo bardzo –bardzo Cię kochamy.
Dziękujemy Ci za Twoje dobre serce
I pracowite Twoje ręce
Za każde dobre słowo i uśmiech życzliwy
I za to że możemy liczyć na Ciebie w każdej chwili
Podaruję dziś mojej Babci róże
I wycięte z kartonu serce duże
Ucałuję Jej spracowane ręce
Cóż ja wnuczka mogę dać Jej więcej?
Już wiem zabiorę Ją na spacer zimowy
Babcia założy swój kożuszek nowy
Ja założę szalik przez Nią dziergany
Taki kolorowy z serca podarowany.
Pewna Staruszka słysząc pukanie
Drzwi otworzyła i „Starość” do domu wpuściła
Starość jak to starość w domu się rozgościła
I biedną staruszkę bardzo zasmuciła
Dokuczała Jej wielce, chodzić sił nie miała
I w swojej niedoli często łzy wylewała
Prosiła Starość zlituj się troszeczkę
I odejmij mi chociaż lat troszeczkę
Albo wpuść na chwileczkę młodość do domu
Tak po cichutku –tak po kryjomu
Gdy tak prosiła usłyszała pukanie
Potem zgrzyt klucza i drzwi otwieranie
W drzwiach młodość zobaczyła
Bo oto gromada wnucząt do Niej przybyła
Wielka radość Ją wtedy ogarnęła
Starość grzecznie za drzwi wyprosiła
Przytuliła do serca młodość w swych wnuczętach
Bardzo była szczęśliwa i uśmiechnięta.
Tak też na Starość dla każdej Babci
Lekarstwem niech będą dobre wnuczęta
Które pomogą Babci w potrzebie
Aby czuła się dobrze i bezpiecznie.
6 grudnia 2019r przez zaśnieżone pola i drogi
Przybyli Trzej Królowie w Kościoła naszego progi
Znaleźli Dziecię Boże którego szukali
Z wielką miłością swe dary i pokłon składali.
My Im dziękujemy że o nas pamiętali
Z dobrocią w sercu do nas zawitali
Niech Wam Boże Dziecię błogosławi
I wszystko co najlepsze w Waszym życiu sprawi.
Kiedyś trzej mędrcy ze Wschodu
Rzucili rodzinne gniazda
By odbyć podróż w nieznane
Gdzie wiodła ich lśniąca gwiazda
Choć droga była niełatwa
Trudy znosili z ochotą
Niosąc bogactwo swych krajów
Mirrę, kadzidło i złoto
A gdy Dziecinę ujrzeli
Upadli przed Nim na twarze
Nie wiedząc co tak naprawdę
Przynieśli Maleństwu w darze
Zima- zima ciężkie czasy
Śniegiem się okryły lasy
W białym futrze zima chodzi
W ręku z lodu berło trzyma
Wiatrem zimnym w uszy dmucha
Chociaż z Ciebie kawał zucha
Ciepłą czapkę włóż i szalik
Żebyś nie chorował stale
Zrodzony na sianie w półmroku stajenki
Śpi w ramionach Marii Jezus malusieńki
Gromadzą się wokół przyjazne stworzenia
Bardzo szczęśliwe z Bożego Narodzenia
My też do Ciebie z miłością przybywamy
Bo Cię całym sercem Dzieciątko kochamy
Lulajże Jezuniu snem cichym szczęśliwym
Obdarz nas radością i szczęściem prawdziwym.
M.K.
W naszej Ojczyźnie radośnie biją dzwony
Echo je niesie na świata cztery strony
Głosząc wszystkim dobrą nowinę
Że Sam Pan Bóg odwiedzi Polską krainę.
Polną drogą szłaś Święta Panienko
Niosąc pachnący bukiet kwiatów
A obok kroczył Jezus maleńki
Niósł zioła pachnące w swych rękach.
Na wycieczkę do lasu szły dzieci
Polnymi dróżkami wśród pól
Słoneczko im pięknie świeciło
Było im wesoło i miło.
Śliczna mała stokrotka, zobaczyła małego kotka
Co miał takie same łatki, jak jej białe płatki
Zawołała –kotku miły, chodź się razem pobawimy
Ale kotek gonił muszki, by je połaskotać w brzuszki
Śmiesznie w górę podskakiwał i koziołki zwinnie fikał.