Pamiętam Pasterki z dzieciństwa mojego
Gdy spieszyłam do Kościoła powitać Jezusa małego
Idąc przez zaśnieżone pola z twarzą rumianą od mrozu srogiego
Cieszyłam się z Bożego Narodzenia-Święta tak bardzo rodzinnego
Daleka droga mnie nie zniechęcała
Bo tam na Mnie czekała Dziecina mała
Serce radośnie biło gdy Świętą Rodzinę w Szopce zobaczyło.
I nadal tak jak wtedy radośnie bije me serce
Gdy kolędą i modlitwą wielbię Boże Dziecię na Pasterce
Śpiew kolęd modlitwy w nocnej ciszy
Na pewno Jezus narodzony słyszy
I cieszy się że na Jego urodziny
Przybyły razem całe rodziny.
Wzruszająca i uroczysta jest ta chwila
Święta Panienka tuli w ramionach Bożego Syna
A lud Boży zgromadzony na Pasterce
Wielbi Boże Narodzenie otwartym sercem.
M.K.