W tym czasie pandemii,
gdy wszyscy strwożeni -
- twarze zasłaniamy,
odstępy trzymamy -
bez spotkań z rodziną,
smutnie Święta płyną.
Lecz w tej nocy troski, choroby, wachania
Jest w mroku światełko: od złego Bóg zbawia!
Więc do Was śpieszymy i listem pukamy:
"Jak kiedyś pasterze, chodźcie razem z nami
Do Świętej Dzieciny, co przychodzi z nieba;
Po pokój i radość, odwagę, co trzeba."
Bo jest to, zaiste, radosna nowina,
że BOGA MIŁOŚCI wirus NIE POWSTRZYMA!
A.M.